Już nie tylko buty, smartfony i wino. Jest tak źle, że oszczędzamy nawet na żywności!

Polski konsument padł. Nie wiadomo, kiedy wstanie. Odczuwa systematyczny spadek finansowej mocy. Oszczędzanie weszło na nowy poziom i nie ogranicza się już tylko do polowania na promocje i wymianie w codziennym jadłospisie masła na margarynę. Zaczęliśmy kupować mniej i przenieśliśmy się zbiorowo do dyskontów. Po raz pierwszy od dekady - nie licząc pandemii - w polskim handlu spadła sprzedaż. W styczniu ograniczyliśmy zakup w sklepach spożywczych i na stacjach benzynowych. Zakupów było mniej, pomimo że w Polsce wciąż mieszka o milion ludzi więcej niż rok wcześniej. Ale za kieszenie trzymają się nie tylko polscy konsumenci. W większym lub mniejszym stopniu to zjawisko globalne - do tego stopnia, że wietnamska fabryka butów dla Adidasa i Nike, z powodu gwałtownego spadku zamówień z Zachodu, masowo zwalnia pracowników, producenci smartfonów notują rekordowe spadki, a francuscy winiarze chcą zrównać z ziemią część winnic. W dzisiejszym odcinku opowieść o tym na czym oszczędzamy najbardziej. Partnerem odcinka jest OANDA TMS Brokers.